Historia z myjni bezdotykowej
Cześć wszystkim!
Chcielibyśmy opowiedzieć Wam historię która miała miejsce ostatnio na myjni bezdotykowej w Białymstoku
Otóż….. Niedziela 2 tygodnie temu…. Wybrałem się na myjnie aby umyć auta – robię to co 3/4 dni w zależności od pogody Oczywiście kolejka czekam ok 20 minut na wolne stanowisko nareszcie jest moja kolej, wjeżdżam, wrzucam kasiorę, opłukuje auto i nakładam pianę…… i czekam…. 2 minut (około)….. a taksówkach który stał w kolejce krzyczy….. „Eeeee Kur……., było sobie umyć samochód u siebie a nie miejsce zawadzasz, śpieszy mi się…” Oczywiście grzecznie się odwróciłem, nie skomentowałem i przystąpiłem do spłukiwania piany z auta…… ponownie auto zostało zapianowane aby usunąć brud który nie rozpuścił się po 1 pianowaniu…Kątem oka widzę że taksówkarzowi aż piana cieknie z buzi…..No i krzyczy znowu…..”Kur…….. poje…. ci się?? za dużo czasu masz? Detailer Jeba……” Oczywiście ponownie się uśmiechnąłem i zacząłem dalej myć auto zgodnie ze sztuką….. Pan Taksówkarz chyba mocno się zdenerwował że każdy starał się tego dnia dobrze umyć auta (piękna pogoda była) i odjechał… pewnie na kolejną myjnię
A teraz tak krótko dla wyjaśnienia wszystkim którzy myślą że jeżeli ma się myjnie samochodową to bieżące utrzymanie auta nie trzeba wykonywać w studiu…..
To tak samo jak by mieć budkę z kebabem i nie pójść do Topolanki na obiad bo cię ludzie rozpoznają …..
Jeśli chodzi o prawidłowe mycie samochodu to zapraszamy do zapoznania się z naszą instrukcją którą znajdziecie na naszej stronie internetowej www.luxcarbialystok.pl w zakładce INSTRUKCJE